Codziennik

W kinie Agrafka..

..znów, wraz z Waldkiem Karaczynem byliśmy "taperami"-(Nowy Rok -Nowe Filmy-tym razem Kino Radzieckie), do niezwykle dynamicznego filmu Siergieja Eisensteina z pamiętną sceną wózka na schodach odeskich - "Pancernik Potiomkin". Nowe piano Waldka -brzmiało uroczo, do tego moje bębny czasem gitara Ovation i stara mająca spokojnie 100 lat bałałajka. Tak miotaliśmy się między tragizmem rewolucyjnym a pięknymi melodiami na tle Odessy.

Kino pełne ,publiczność dopisała, nie na marne -tym razem specjalnie dla fimu, przebraliśmy się w kostiumy zbliżone do tymtych czasów, oprócz gości z innych krajów uraczyła nas swą obecnością TV Internetowa...do następnego seansu. A dziś, dziś z Pawłem Orkiszem w Kurantach (pieśni Wysockiego).